czwartek, 4 lipca 2019

BOSKI POKÓJ

Apostołowie w czasie burzy byli przekonani, że zginą, a przecież w ich łodzi spał sam Bóg! Mimo tego, że Jezus Chrystus był pogrążony we śnie, Jego serce czuwało. W chwili, gdy niebezpieczeństwo stało się rzeczywiste, wyciągnął swą Boską dłoń, wówczas w jednej sekundzie nastąpiła cisza wielka.

Możemy powyższą treść zawartą w Ewangelii odnieść również do naszego życia. Do momentów, gdy dusza nasza pełna jest beznadziei, niechęci, trwogi, niepokoju, smutku i zniechęcenia….

Otóż nie będzie nigdy możliwe, aby w duszy naszej nastała Ewangeliczna cisza, jeżeli tkwić będziemy w swych smutkach, gdy stale będziemy myśleć, że jesteśmy opuszczeni i nieszczęśliwi. Trzeba oddać się całkowicie woli Bożej zanurzając swoją nędzę w sercu Boga samego. Tylko wówczas przekonamy się, że Pan Jezus już od dawna stał na progu naszej duszy i kołatał, by nam przynieść Boski swój pokój. Lecz my, zamknięci w swoim świecie, nie chcieliśmy Mu otworzyć.

Nie twierdź, że szukasz Boga i nie potrafisz Go znaleźć. Przecież On sam ukazał nam najkrótszą do Siebie drogę, gdy powiedział: „Cokolwiek uczyniliście jednemu z tych braci moich najmniejszych, Mnieście uczynili!”. Szukaj Boga w tych, którzy cierpią, a wkrótce odnajdziesz. Znajdziesz Go w twym własnym sercu.

Nie rozgadujmy się nad własnymi nieszczęściami – to są tylko malutkie chmurki. Nie bój się być wrażliwym człowiekiem. Bycie wrażliwcem nie sprawia, że jesteś gorszy. Nawet jeśli inni dają Ci do zrozumienia, że za bardzo się przejmujesz - twoje życie nie jest mniej wartościowe. Wrażliwość to wspaniały dar. Dar, który pozwala ci więcej widzieć i doświadczać. Tak, prawdą jest, że często płacimy za to wysoką cenę bycia niezrozumianym i wyśmiewanym, ale warto sobie w końcu powiedzieć, że takie reakcje nie są naszym problemem, ale tych, którzy je mają!




Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

NIEFORMALNA GRUPA KOLIBEREK - AKTYWNI SPOŁECZNIE

WSPOMNIENIA-TAK MI TĘSKNO DO CIEBIE MARYJO....