Jacek Faber jest mieszkańcem Gogołowej, w Gminie Mszana. Pan Jacek zmaga się ze złośliwym nowotworem. Przed chorobą pracował jako woźny i konserwator w gogołowskiej Szkole oraz zajmował się pracami budowlanymi, które od zawsze były jego pasją.
Grupa nieformalna "KOLIBEREK" powstała spontanicznie, w relacji przyjaźni. Osoby, będące jej członkami dzielą wspólne przestrzenie i zadania. To, co nas łączy to idee i chęć wprowadzenia ich w życie. Pragniemy wspólnie realizować działania, na rzecz swojej lokalnej społeczności. Działania, które podejmujemy mieszczą się w sferach działalności pożytku publicznego. Uważamy, że zorganizowanie się i otwarcie na współpracę to nasze wyznaczniki, które są atutem KOLIBERKA.
czwartek, 11 listopada 2021
AKCJA DLA JACKA
Pośpiech
Od dłuższego czasu zastanawia mnie jedna, bardzo ważna dla mnie kwestia.....
Ilu z nas wierzy? Ale wierzy tak naprawdę, nie dlatego bo tak wyniósł z domu rodzinnego, bo wszyscy to czemu nie ja? Mam tutaj na myśli, ściślej mówiąc taką wiarę, której nie wstydzisz się, przed którą nie masz zahamować by o niej głosić mimo prawdopodobnych kpin i wyśmiania z tego tytułu. Wiara, której bezgranicznie oddajesz nie tylko siebie, ale i twoich najbliższych..
Wiara w fakt, że w każdej najmniejszej kruszynie Hostii jest cały Bóg.
Jakiś czas temu podczas rozmowy z pewną kobietą innego wyznania zostałam kpiącym głosem zapytana: " chyba nie sądzisz że podczas codziennej, każdej Eucharystii tam w tym opłatku jest Chrystus? Moja odpowiedź była pewna, gdyż co do tego nie mam najmniejszych wątpliwości: "Oczywiście że jest tam Jezus Chrystus" i dziękuje Bogu, tak często jak się da za pewność w mojej wierze, za brak chwiejności i zwątpień.
Zastanawia mnie jednak jeden fakt: po co przy wkładającym Jezusa Chrystusa na ręce ludzi przystępujących do Komunii Świętej stoi kapłan
Komunia Święta na ręce, podczas której cząstki Jezusa Chrystusa przylepiają się, przenosząc się do
Historia fasolki z wizerunkiem Najświętszego Sakramentu
Historia
fasolki z wizerunkiem Najświętszego Sakramentu
Autentyczna historia, związana z tajemnicą Eucharystii, zaistniała we
Francji, w czasach wielkiej rewolucji francuskiej. Dziś coraz szerzej
rozprzestrzeniana jest dzięki przekazywaniu z rąk do rąk niezwykłych ziarenek…
fasolki z wizerunkiem monstrancji z hostią pośrodku. Eucharystyczne
wydarzenie miało miejsce w Alzacji, która podczas pamiętnej rewolucji w 1789
r., administracyjnie została zespolona z Francją. Kraina ta, słynąca z malowniczych
krajobrazów, jest ważnym regionem rolniczym, położonym między Wogezami a Renem.
Do dzisiaj opowiada się tam interesującą historię, którą w 200 lat od jej
zaistnienia spisał i opublikował w 1989 r. M.F. de Bussang.
Oto proboszcz małej alzackiej wioski, zaniepokojony wzrastającą falą
terroru brygad rewolucyjnych, które zaczęły zagrażać jego parafii, stanął przed
niezmiernie dramatycznym wyzwaniem: „Gdzie ukryć Najświętszy Sakrament?”. Ze
swoich obaw zwierzył się jednej z parafianek. Ta bez wahania, jakby
niepomna na grożące jej i wiosce niebezpieczeństwo związane z odkryciem „Bożego
skarbu”, zaproponowała swoją rolną działkę, obsadzoną rosnącą na tyczkach
fasolą. Jakież było zaskoczenie owej odważnej kobiety jesienią, w porze
zbiorów! Z każdego z posadzonych w roli całkiem białych nasion wyrosły fasolki
z tajemniczymi brązowymi znakami. Przejęta tym faktem gospodyni wzięła
garść ziarenek i pokazała je proboszczowi. Ten bez większego trudu, pod
natchnieniem Ducha Świętego, rozpoznał na każdej fasolce cudownie powstały
zarys Hostii zamkniętej w pięknie ornamentowanej brązowej monstrancji.
Zdziwionej parafiance zaś oznajmił: „Droga
pani, to jest nagroda za pani odwagę i głęboką wiarę. Gdyby konsekrowane hostie
z kościoła zostały odkryte w roli, gdzie je ukryliśmy, ja i pani zostalibyśmy
rozstrzelani, pani dom, a może i cała wieś spalone„.
W nieodległej miejscowości Faverney en Comté podczas rewolucji spalono
kościół. W stanie nietkniętym pozostały hostie ukryte w tabernakulum, w
cudowny sposób ocalone przed ogniem. Do historii przeszło jednak przede
wszystkim wydarzenie związane z cudowną alzacką fasolką. Każde z ziarenek ze
znakiem hostii – zasiane w ziemię, po dzień dzisiejszy owocuje z „Bożym
znamieniem”. Ludzie popularnie nazwali te ziarenka “fasolkami Najświętszego
Sakramentu”. Podobnie jak w kościele, gdy podczas adoracji wielbimy
wystawionego w monstrancji Pana Jezusa lub na Boże Ciało czcimy Najświętszy
Sakrament, tak i niektórzy, otrzymując ziarenka ze znakiem Eucharystii, nie
chcą ich wysiewać, traktując je jako świętą relikwię. Po 200 latach tradycja
religijna regionu nie zachowała w pamięci nazwy miejscowości, w której zrodziły
się w roli te tak niezwykłe ziarna. Znamię na nich traktuje się jako pamiątkę
ukrytego w Hostii Pana Jezusa, któremu oddajemy cześć adorując Go podczas
wystawienia w monstrancji.
Modlitwa do Niepokalanej Cudownego Medalika
Niepokalana,
objawiająca Cudowny Medalik, Ty obiecałaś wielkie łaski noszącym go i
zapewniłaś szczególną opiekę tym, którzy Ci ufają.
Prosimy
Cię, wspomnij na Twe obietnice i spraw, byśmy z obfitości Bożych łask otrzymali
zwłaszcza te, których tak bardzo pragniemy.
NIEFORMALNA GRUPA KOLIBEREK - AKTYWNI SPOŁECZNIE
-
WYBORY SAMORZĄDOWE GMINA MSZANA 7 KWIETNIA 2024 ROKU KOMITET WYBORCZY à BUDUJEMY PRZYSZŁOŚĆ GMINY à M. SZYMANEK KOMITET WYBORCZY à...
-
Dzień I CZWARTEK Wyjechaliśmy z „małym” poślizgiem, bo nie o 9:00 jak było zaplanowane, a o 10:30. Ale to nic nie szkodzi, to my sami na...
-
https://open.spotify.com/episode/4BcYxWo73nTsXcQZWIZE9F?si=